W październiku uczniowie klas "A" postanowili wziąć udział w bardzo męskiej rozrywce, jaką bez wątpienia jest rozgrywka Paintball'owa. Chętnych było wielu, ale na koniec odważnych znalazło się tylko trzech. Wojtek, Wiktor i Michał razem z opiekunami panem Tomkiem i panem Marcinem wzięli udział w grze zwanej popularnie "strzelanką" w krakowskiej Hali Panitballowej. I chyba im się to spodobało, że w listopadzie zapowiadają udział w kolejnym "strzelanym" dniu.
poniedziałek, 9 listopada 2009
środa, 2 kwietnia 2008
Śladami Tadeusza Kościuszki - klasa IIIC cz.3
Z Rynku poszliśmy na Wawel, na którym stoi jeden z najbardziej znanych pomników Tadeusza Kościuszki. Obrazuje on także burzliwe losy naszego kraju. Odlany w 1900 roku długo nie mógł znaleźć swojego miejsca i był przenoszony z miejsca na miejsce. Wreszcie w 1921 roku został wystawiony na Wawelu, na bastionie Władysława IV Wazy. W czasie drugiej wojny światowej został zniszczony, ale w 1960 roku, jako jedyny z polskich pomników zburzonych w czasie II wojny został zrekonstruowany przez Niemców i jako dar miasta Drezna przekazany do Krakowa. Zaś w 1978r. kopia tego pomnika została przekazana dalej - za ocean do Detroit w USA.
Austriacy, którzy okupowali wtedy nasze miasto ufortfikowali Kopiec Kościuszki włączając go do Twierdzy Kraków.
Po upadku powstania, zwanego przez potomnych powstaniem kościuszkowskim, Tadeusz Kościuszko wyemigrował do Stanów Zjednoczonych Ameryki, a później zamieszkał w Szwajcarii. tam też zmarł w 1817 roku.
W 1818 roku jego zwłoki zostały sprowadzone do Polski i pochowane w krypcie św. Leonarda katedry Wawelskiej a na jego cześć usypano w Krakowie Kopiec Kościuszki - podobny do kopców Wandy i Krakusa. Budowa Kopca zakończyła się w roku 1823.Austriacy, którzy okupowali wtedy nasze miasto ufortfikowali Kopiec Kościuszki włączając go do Twierdzy Kraków.
Śladami Tadeusza Kościuszki - Klasa IIIC cz.2
Kiedy 4 marca 1794 roku Tadeusz Kościuszko jako Najwyższy Naczelnik Siły Zbrojnej Narodowej składał na rynku swoją sławną przysięgę - pogoda była piękna , tak jak to zresztą widać na obrazie.
My mieliśmy zdecydowanie mniej szczęścia, sypał śnieg i miejsce w którym znajduje się upamiętniająca to wydarzenie tablica odróżniało się od reszty otoczenia tylko dzięki wystającym ze śniegu kamiennym pachołkom. Będziemy musieli wrócić w to miejsce przy bardziej sprzyjającej pogodzie. Na razie musicie nam uwierzyć na słowo - to jest właśnie to samo miejsce co na obrazie.
Ale Sukiennice do których stał twarzą zwrócony w tamtej historycznej chwili naczelnik - są wciąż te same. No , może mają trochę inny kolor.Śladami Tadeusza Kościuszki - klasa IIIC
Przez wieki Kraków był centrum naszego kraju. To tu mieszkali królowie, to właśnie nasze miasto było świadkiem takich wielkich wydarzeń jak zjazd monarchów czy hołd Pruski. I to właśnie z Krakowa wyruszył naczelnik Tadeusz Kościuszko, aby walczyć o niepodległość naszego kraju. Wszyscy wiemy jak to było, czytaliśmy o tym w podręcznikach do Historii. Ale nauka historii znacznie lepiej "wchodzi do głowy" - kiedy można się jej uczyć w tych miejscach w których się działa. Wyruszyliśmy więc na miasto poszukać śladów tego bohatera dwóch narodów.
Naszą wycieczkę krakowskimi tropami Tadeusza Kościuszki zaczęliśmy na ulicy św.Anny w kościele pod wezwaniem tej świętej.
During centuries Krakow was the centre of our country. Here were living kings and our city was the witness of the great historical events. From Krakow marched Tadeusz Kościuszko away to fight for sovereignty of our country. we all know how it was. We have read about it in History Workbooks. But it is much easier to learn history in historical places. So we set off to look for trails of the hero of two nations.
We started our route from St Anna Street, in front of the St Anna Church.
To właśnie tutaj nasz bohater narodowy poświęcił swoją broń, o czym opowiada tablica upamiętniająca to wydarzenie :
Exactly here our national hero blessed his weapon. It is commemorated on this board:
Po wyjściu z kościoła ruszyliśmy ulicą Wiślną w kierunku krakowskiego Rynku. Tą samą drogą szedł kiedyś Tadeusz Kościuszko.
After we left the church we went down the Wiślna Street toward the Krakow's Old Market. Years ago Tadeusz Kościuszko went the same street.
środa, 13 lutego 2008
Droga Krolewska cz.6 nasze własne obrazy
niedziela, 10 lutego 2008
Droga Królewska cz.5 - A gołębie wciąż czekają - Klasa IIB
A gołębie wciąż czekają
Książę nie spełnił jednak swojej obietnicy - nie wrócił z koroną z Rzymu. Klątwa czarownicy nie została zdjęta. Krakowski rynek, Droga Królewska, mury obronne, Wawel do dziś pełne są latających "rycerzy w stalowych i rudych zbrojach".
Tak jak przed wiekami obsiadają zabytki na rynku, wchodzą pod nogi przechodniom, zaglądają w twarze turystom - wciąż oczekując na powrót księcia dla którego się poświęcili.
Nam opowiedziały tę legendę. I pytały czy nie wiemy czegoś o ich księciu. Czy może wraca wreszcie do swojej wiernej drużyny.
Nam opowiedziały tę legendę. I pytały czy nie wiemy czegoś o ich księciu. Czy może wraca wreszcie do swojej wiernej drużyny.
Droga Królewska cz 4 - Przez Bramę Floriańską i Barbakan - Klasa IIB
Przez Bramę Floriańską i Barbakan
O 12 w południe, równo z uderzeniem dzwonu na wieży kościoła Mariackiego rycerze zamienili się w gołębie. Gołębie obsiadły budynki na rynku i zaczęły je drapać ostrymi pazurkami. Spadające kawałki murów zamieniły się w złoto. Książę pozbierał złoto i ruszył w podróż do Rzymu.
Rycerze - gołębie towarzyszyli mu aż do murów obronnych miasta, Bramy Floriańskiej i Barbakanu.Dalej lecieć już niestety mogli. Musieli pozostać w murach miasta i czekać na powrót już nie księcia a króla.
Rycerze - gołębie towarzyszyli mu aż do murów obronnych miasta, Bramy Floriańskiej i Barbakanu.Dalej lecieć już niestety mogli. Musieli pozostać w murach miasta i czekać na powrót już nie księcia a króla.
Laura, Paulina, Marcelina, Adam,
Aneta, Ewelina, Jarek, Mariola, Maciej
Aneta, Ewelina, Jarek, Mariola, Maciej
Droga Królewska cz.3 - Na krakowskim rynku - Klasa IIB
Gołębie witają na krakowskim rynku
Czarownica kazała księciu pojechać na Krakowski Rynek i tam czekać pod kościołem na obiecane złoto.
Czarownica kazała księciu pojechać na Krakowski Rynek i tam czekać pod kościołem na obiecane złoto.
Książę trochę się zakłopotał, bo na Rynku są dwa kościoły, a wiedźma nie powiedziała pod którym ma czekać. Pomyślał jednak, że oba kościoły są niedaleko od siebie, więc jakoś sobie poradzi. I pojechał.
Najpierw zajechał ze swoim orszakiem pod niewielki kościół św. Wojciecha.
Ale ten malutki kościółek, postawiony w miejscu gdzie dawno temu nauczał święty Wojciech wydał mu się zbyt mały i zbyt ubogi, jak na miejsce w którym on, książę zostanie obsypany złotem i podjechał pod wspaniały kościół Mariacki.
Najpierw zajechał ze swoim orszakiem pod niewielki kościół św. Wojciecha.
Ale ten malutki kościółek, postawiony w miejscu gdzie dawno temu nauczał święty Wojciech wydał mu się zbyt mały i zbyt ubogi, jak na miejsce w którym on, książę zostanie obsypany złotem i podjechał pod wspaniały kościół Mariacki.
Droga Królewska cz.2 - Droga na Rynek -Klasa IIB
Droga Królewska cz.2 - Gołębie prowadzą na rynek
Książę udał się więc po radę do czarownicy, która mieszkała nieopodal, przy rozstaju dróg. ( dziś w tym miejscu stoi kościół św. Idziego)
Czarownica obiecała pomóc , ale postawiła twardy warunek - książę musi w pojechać po koronę sam, bo na czas podróży ona zamieni książęcych rycerzy w gołębie. Książę się zgodził.
Laura, Paulina, Marcelina, Adam,
Aneta, Ewelina, Jarek, Mariola, Maciej
Aneta, Ewelina, Jarek, Mariola, Maciej
Droga Królewska cz.1 Gołębie prowadzą na Wawel- Klasa II B
Drodzy koledzy i koleżanki z całego świata
Z każdym z tych miejsc jest związana jakaś legenda, ale my do naszej wycieczki z Wami wybraliśmy jedną. Tę o krakowskich gołębiach.
Jeden z polskich książąt, mieszkający na Wawelu bardzo pragnął zostać królem Polski. Nie było to wcale łatwe, bo królów musiał koronować papież, a do Rzymu droga była daleka i niebezpieczna. Trzeba było mieć dużo pieniędzy na podróż, na koronę, na prezenty. Książę ich nie miał.
Droga królewska w Krakowie zaczyna się przy dawnym wjeździe do naszego miasta - przy zabytku zwanym Barbakan czyli okrągłej budowli obronnej chroniącej wjazd do miasta, a kończy się na Zamku Królów polskich na Wawelu. Mijamy na niej najważniejsze zabytki naszego miasta, sławne na całym świecie.
Z każdym z tych miejsc jest związana jakaś legenda, ale my do naszej wycieczki z Wami wybraliśmy jedną. Tę o krakowskich gołębiach.
Jeden z polskich książąt, mieszkający na Wawelu bardzo pragnął zostać królem Polski. Nie było to wcale łatwe, bo królów musiał koronować papież, a do Rzymu droga była daleka i niebezpieczna. Trzeba było mieć dużo pieniędzy na podróż, na koronę, na prezenty. Książę ich nie miał.
zamek Królów Polskich na Wawelu w Krakowie
Laura, Paulina, Marcelina, Adam,
Aneta, Ewelina, Jarek, Mariola, Maciej
Aneta, Ewelina, Jarek, Mariola, Maciej
Subskrybuj:
Posty (Atom)